Nauka w formie zabawy, czyli imprezy firmowe dla profesjonalnych kierowców.

Większość panów pań traktuje je

Imprezy firmowe na stałe weszły do programów wielu firm. Większość osób traktuje je wyłącznie jako okazję do dobrej zabawy w gronie współpracowników, tymczasem tego rodzaju wyjazdy mogą pełnić znacznie istotniejszą rolę. Stanowią bowiem doskonałą okazję do nauki i pomoc w przyswojeniu pracownikom nowych umiejętności. Nie oznacza to oczywiście, że imprezy dla firm powinny być wypełnione nudnymi szkoleniami lub konferencjami. Taki program wyjazdu raczej zniechęci pracowników niż zachęci ich do udziału w imprezie.

Wyjazd stanowczo przyniesie pożądanych

Pracownicy mogą też świadomie omijać szkolenia i konferencje, uczęszczając jedynie na ciekawsze wydarzenia, takie jak paintball czy tyrolka. Taki wyjazd z pewnością nie przyniesie pożądanych rezultatów. Powinniśmy raczej zdecydować się na naukę w formie zabawy. Taka metoda przynosi zwykle najlepsze efekty. Co to oznacza w praktyce? Powinniśmy proponować swoim pracownikom takie zajęcia, które będą odpowiadały ich zainteresowaniom, a jednocześnie pozwolą im się nauczyć czegoś nowego.

Nikły facet odmówi przejażdżki bezdrożach

Przykładowo, w przypadku zawodowych kierowców doskonale sprawdzają się quady. Żaden mężczyzna nie odmówi sobie przejażdżki po bezdrożach tego rodzaju pojazdem. Taka przejażdżka to nie tylko przyjemność, ale i nauka. Dzięki niej kierowca będzie w stanie lepiej reagować w sytuacjach ekstremalnych na drodze i wyćwiczy swój refleks. Bardzo dobrym rozwiązaniem w przypadku zawodowych kierowców jest też symulator poślizgu lub dachowania. Wprawdzie nie są to typowe sytuacje, z którymi spotykamy się na drodze, powinniśmy jednak umieć odpowiednio się w nich zachować.